Layout by Raion

poniedziałek, 9 marca 2015

Jessy Waits segment 1

Siedziałem w pokoju Nory, czekając na resztę. W sumie nie wiem, po co tam byłem. A, przypomniałem sobie. Dla wina. No i może jakieś ładne dziewczyny dojdą. Nora zapukała akurat w momencie, kiedy zaczynałem pisać kawałek. Przemeblowałem pokój i chciałem pograć, ale dziewczyna o śmiesznym nazwisku mi przeszkodziła. 'Mała przerwka nie zaszkodzi', rzuciła zanim zamknąłem drzwi. Tak. Świetnie. Czekała mnie impreza stulecia z czwórką obcych panienek.

Westchnąłem. Nora nie przestawała mówić. Prawdę powiedziawszy jej nie słuchałem. Patrzyłem wyczekująco na stojącą pod stołem lodówkę. Właśnie tam mroziło się wino. Mama ostrzegała mnie żebym za dużo nie pił, bo skończę jak Tom, ale zbyłem ją uśmiechem kochającego syna. Tak myśląc o domu, nie zauważyłem, że drzwi się otworzyły i stanęły w nich dwie dziewczyny. Jedną z nich była Demri z tymi swoimi czarnymi włosami, a drugiej w ogóle nie znałem. Niosła kieliszki. Skąd je wzięła, nie miałem pojęcia. Gdy tylko weszły, wstaliśmy z Norą z łóżka, podchodząc do dwójki dziewczyn.

- Meredith za chwilę przyjdzie. Musiała się rozpakować - rzuciła do Nory na wejściu Dem. - Hej, Jessy! - pisnęła w moją stronę, uśmiechając się promiennie, po czym prześlizgnęła się obok, idąc w stronę lodówki.

- Cześć - odparłem, śledząc niską czarnulkę wzrokiem, ale nasza pani gospodarz pociągnęła mnie do przodu przed ciemnowłosą nieznajomą. Dziewczyna miała wyraźny makijaż, jednak nie zakrywał jej ładnej twarzy. Gdy tak na nią patrzyłem, oblała się rumieńcem i uśmiechnęła nieśmiało.

- Amanda Finnes, Jessy... - Nora spojrzała na mnie pytająco, a ja zdałem sobie sprawę, że nie powiedziałem nikomu swojego nazwiska. A było się czym chwalić.

- Waits - dokończyłem za nią i tak jak się domyślałem, dziewczyna zawiesiła się na moment, patrząc na mnie szeroko otwartymi oczyma. I tak lekko się zdziwiłem, ze znałam Toma. W końcu większość młodych ludzi wyznaje tylko elektroniczny pop.

- Ten Waits?! - spytała dość głośno, zapominając o swojej nowej koleżance. Potwierdziłem, po czym przywitałem się z Amandą i wycofałem się, chcąc usiąść z powrotem na swoje miejsce, ale Nora musiała wiedzieć wszystko o Tomie, a mnie w tym czasie podsiadła Demri. 

<Teraz Wasza kolej :D >


Wszystkie rozdziały z dopiskiem Segment [ ] będą tyczyły się ciągu dalszego tej "imprezki" czy jak tam to wolicie nazwać. Chodzi o traktowanie tego jako jeden wielki rozdział grupowy ;) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz